Panie, Ty który w swojej suwerennej łasce połączyłeś nas ze sobą; niech nasze małżeństwo będzie godne Ciebie jako tych, którzy swoje życie oddali Panu Jezusowi Chrystusowi. To On jest naszym Oblubieńcem i to Jemu nasze serca są poślubione. Modlimy się abyśmy żyli jak Abraham i Sara – słynąc z wiary pośród tego złego i przewrotnego pokolenia. Modlimy się, abyśmy byli nienaganni niczym Zachariasz i Elżbieta we wszystkich ustanowieniach Pańskich.
Panie, niechaj pamięć o
naszych słabościach pobudza nas do większej wierności Tobie. Prosimy bądź
naszym Przewodnikiem i Opiekunem, a Słowo Twoje niechaj prowadzi nas
nieustannie w tym złym i mrocznym świecie. O Panie, jakże potrzebujemy odczuwać
Twoją obecność na wszystkich naszych drogach. Panie, tak wiele wyboistych dróg,
tak wiele niewiadomych, ale jakże niezwykłą pociechę czerpiemy z prawdy, że Ty
jesteś Stróżem naszych ścieżek. Stąd Panie, Ty który związałeś nas węzłem małżeńskim, prosimy nie pozwól nam nigdy zbłądzić.
Tak bardzo pragniemy, aby
wszystko co jest między nami mogło być nacechowane miłością do Ciebie i do
siebie nawzajem. Panie, nie chcemy żyć w sposób byle jaki. Nie pragniemy tylko
szczęścia i satysfakcji. Nie, modlimy się, aby doświadczyć wszystkiego tego, co
Ty przygotowałeś dla małżeństwa tutaj na ziemi, aby mogło być odbiciem relacji
pomiędzy Chrystusem i Jego Kościołem. Okaż nam łaskę, abyśmy mogli nosić swoje
ciężary. Pomagać sobie. Błagamy, aby wzajemna miłość była ogniem, który
pochłonie wszelki grzech między nami, a także będzie ochraniał nas ognistym kręgiem
od wszystkiego co złe na zewnątrz nas. Dopomóż nam w tym Panie i Boże nasz!
Modlimy się o praktyczną
mądrość, abyśmy nie marnowali naszych zasobów, środków, sił i czasu. Prosimy,
abyśmy potrafili zawsze okazywać sobie przebaczenie i miłosierdzie. Abyśmy
nauczyli się, czym jest prawdziwe okazywanie łaski, która nie patrzy na
słabości, zaniedbania i grzech, ale motywowana miłością, przebacza, szuka dobra
drugiego i nie pamięta tego co złe.
Panie, łatwiej jest nosić
trud rozdzielony na podwójnych ramionach. Pomóż nam zawsze chcieć nieść te
ciężary wspólnie. Pomóż nam troszczyć się o siebie nawzajem, pomóż Panie po
prostu okazywać zawsze ciepłą życzliwość, która raduje się z faktu, że ma ten
święty przywilej, aby wspólnie z drugą osobą wędrować do Niebiańskiego Miasta.
Chyba tylko Ty wiesz Panie
jak bardzo pragniemy, aby nasz dom był „domem Bożym”. Chyba tylko Ty wiesz, jak
bardzo pragniemy, aby nasz dom służył Tobie. To dla Ciebie chcemy żyć, służyć,
czytać Twoje Słowo, modlić się i żyć w miejscu gdzie Twoja Opatrzność nas
umieściła.
Wiemy, że jesteśmy słabi. Boimy się zbezcześcić Twoje święte Imię przed poganami. Stąd prosimy, zachowaj nas w łasce i prawdzie Twojej. Wlewaj w serca nasze tą świętą czujność, aby nasze życie mogło być czyste i nieskalane przed Tobą i przed tymi, którzy będą tak bacznie nam się przyglądać. Stąd Panie prosimy przez wzgląd na swoją chwałę i swoje Imię, prowadź nas w Opatrzności Bożej, abyśmy mogli cieszyć się tą błogosławioną prawdą, że Ty Autor naszego życia, jesteś tym, któremu podoba się życie nasze. Prosimy bądź naszą pociechą we wszystkich sytuacjach. Bądź obłokiem prowadzącym za dnia i słupem ognia w nocy.
Nie oddalaj się od nas …
Panie, Ty jesteś Bogiem
miłości więc prosimy, aby Twój Duch rozpalił ten niebiański płomień w naszych
sercach, byśmy zawsze w żarliwości dążyli do społeczności z Tobą, a także
wzajemnego oddania. Prowadź nas ze względu na swoją chwałę ku wzajemnej i
nieobłudnej miłości.
Panie jest tak wielu ludzi
przeklinających dzień swojego ślubu i pragnących rozwodu, albo śmierci bo ta jawi
im się jako coś lepszego niż mieszkanie pod jednym dachem z kimś, kogo pogarda
potrafi zabijać. Panie trzymaj nas w łase swojej blisko siebie; pomimo naszych
własnych słabości, przekleństwa grzechu, uroków świata i wszelkich prób diabła,
aby nas rozdzielić lub zasiać ziarno niechęci, nienawiści, poczucia krzywdy czy
też zmarnowanego życia.
Ojcze nasze, jeśli Ty nie
będziesz trzymał nas w swoich ramionach, szybko upadniemy. Stąd chcemy wszelkie
trudności, wyzwania i pokusy złożyć na Ciebie z błaganiem, abyś podtrzymał nas
i pomógł iść dalej.
Cóż za łaska gdy razem
możemy przychodzić i rozmawiać z tym, który zasiada na tronie miłosierdzia!
Panie, jeszcze chwila tej ziemskiej wędrówki i staniemy przed Tobą. Boże
dopomóż, abyśmy razem mogli wejść do Niebiańskiej Krainy, gdzie Ty oczekujesz
naszego przyjścia!
Zobacz także: