Proszę weź swoją Biblię i
zwróć się ze mną do Ewangelii Jana, która powinna być bardzo łatwa do
znalezienia, Ew. Jana rozdział 3.
Chcę przeczytać pierwsze
osiem wersetów tego rozdziału zaczynając od wersetu 1, a tytuł tego przesłania
brzmi: "Co to znaczy narodzić się na nowo". Ewangelia Jana rozdział 3
zaczynając od wersetu 1. To jest natchnione, niezmienne i nieomylne Słowo Boże.
„A był pewien człowiek z faryzeuszy, imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. Przyszedł on do Jezusa w nocy i powiedział: Mistrzu, wiemy, że przyszedłeś od Boga jako nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby czynić tych cudów, które ty czynisz, gdyby Bóg z nim nie był. Odpowiedział mu Jezus..." pozwolę sobie na małą uwagę tutaj, zauważ, że nie było tu zadane żadne pytanie.
Jezus czytał Nikodema jak
otwartą księgę. I Jezus odpowiedział mu, zanim ten zadał pytanie, wiedział
dokładnie, co leży Nikodemowi na sercu. "Odpowiedział mu Jezus: Zaprawdę,
zaprawdę powiadam ci: Jeśli się ktoś nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć
królestwa Bożego. Nikodem zapytał go: Jakże może się człowiek narodzić, będąc
stary? Czy może powtórnie wejść do łona swojej matki i narodzić się? Jezus
odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeśli się ktoś nie narodzi z wody
i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. Co się narodziło z ciała, jest
ciałem, a co się narodziło z Ducha, jest duchem. Nie dziw się, że ci
powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić. Wiatr wieje, gdzie chce, i słyszysz
jego głos, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd zmierza. Tak jest z każdym,
kto się narodził z Ducha”. To jest lektura Słowa Bożego, udajmy się do Niego w
modlitwie.
Ojcze, potrzebujemy tego
Ducha, aby dał nam zrozumienie tego fragmentu. Modlimy się, abyś udzielił
oświecenia i rozeznania w Twoim Słowie. I więcej niż tylko zrozumienia, ale
abyś użył tego przesłania z tego fragmentu, aby przemienić nasze życie. A dla
wszystkich tu obecnych, którzy są jeszcze poza królestwem, aby było to środkiem
ich wejścia do królestwa, kiedy będą słuchać tego fragmentu. Więc Ojcze prosimy
teraz o twoje błogosławieństwo na to badanie Twojego Słowa, modlimy się o to w
imieniu Jezusa. Amen.
Dwa tygodnie temu miałem
zaszczyt głosić na dwóch porannych nabożeństwach w kościele First Presbyterian
w Kolumbii w Południowej Karolinie, gdzie w przeszłości pastorem był mój dobry
przyjaciel Sinclair Ferguson, a obecnie pastorem jest dr Derek Thomas.
Podczas modlitwy
pastorskiej, zanim poszedłem, by wygłosić kazanie, dr Thomas wypowiedział w
modlitwie uderzającą prośbę, która zwróciła moja uwagę i tak naprawdę nawet
skierowała moje serce w stronę mojego dzisiejszego porannego tekstu. Kiedy się
modlił, powiedział "O Panie, przywróć do nas ponownie 1740 i 1741
rok". Dla tych z was, którzy są studentami historii kościoła, te dwa lata
wyróżniają się jak jasne gwiazdy w ciemnej nocy, ponieważ rok 1740 był
prawdopodobnie największym poruszeniem Ducha Bożego na amerykańskiej ziemi,
jaki kiedykolwiek miał miejsce.
Gdy George Whitefield
przemierzał wschodnie wybrzeże od Charleston do Bostonu, Filadelfii, Nowego
Jorku, Savannah i każdego innego miasta, przesłanie, które głosił w 1740 roku,
rozbrzmiewało jak dzwon kościelny w całym krajobrazie ziemi, a przesłanie to
było prawdą o nowym narodzeniu.
Zatytułowane było
"Natura i konieczność nowego narodzenia". Głosił to w każdej kolonii,
a później przyłączył się do niego Jonathan Edwards, który w następnym roku 1741
wygłosił słynne kazanie "Grzesznicy w rękach rozgniewanego Boga".
I Bóg tak działał w tych
koloniach w tym czasie, że tysiące ludzi, zostali wprowadzeni do królestwa
Bożego. Kościoły powstawały spontanicznie, bez żadnej strategii planowania. To
było po prostu coś, co robił Bóg. I rzeczywiście okazało się to moralnym
fundamentem tego, co miało się stać Stanami Zjednoczonymi Ameryki.
Arnold Dallimore, który
jest słynnym autorem biografii Whitfielda, pisze: „Doktryna o nowym narodzeniu
trafiła jak błyskawica do sumienia tutejszych ludzi". Innymi słowy, gdy
Whitefield głosił o nowym narodzeniu, było to jak błyskawica z nieba, która
uderzała w serca mężczyzn i kobiet, gdy byli oni zradzani dla królestwa Bożego.
A więc pytanie, które stoi
przed nami dzisiaj, brzmi: czym jest nowe narodzenie? I mój dzisiejszy przekaz
jest skierowany przede wszystkim do tych z nas, którzy znają Pana, którzy
narodzili się na nowo, abyśmy zrozumieli z teologiczną precyzją, czym jest nowe
narodzenie, ponieważ jest to bardzo zaniedbana doktryna w całym kraju.
Niedawno obchodziliśmy
500-lecie reformacji, i wielkiej prawdy sola fide - usprawiedliwienie przez
samą wiarę, ale rzadko słyszymy o doktrynie o regeneracji, która poprzedza
usprawiedliwienie przez wiarę w ordo salutis, w kolejności zbawienia.
Wierzę, że byłoby to dla
nas dzisiaj wielką pomocą, aby odświeżyć nasze umysły i wyostrzyć nasze
myślenie, a może nawet powiększyć nasze serca, abyśmy zrozumieli, co to znaczy
narodzić się na nowo?
Ponieważ Jezus bardzo
wyraźnie mówi tutaj, że jeśli człowiek nie narodzi się na nowo, nie zobaczy
nawet królestwa niebieskiego. Cóż, tak na wstępie, zanim przejdziemy do tego
tekstu, czym jest nowe narodzenie, jest to po prostu to: Bóg wszczepia nowe
życie w duchowo martwą duszę, to życie Boże w duszy człowieka.
Usprawiedliwienie zmienia nasze położenie przed Bogiem, zmienia nasz status
przed Bogiem, ponieważ jesteśmy przyobleczeni w samą sprawiedliwość Pana Jezusa
Chrystusa i przedstawieni bez zarzutu przed tronem Boga.
Dlatego teraz nie ma
żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie. Ale doktryna o
regeneracji tak naprawdę zmienia nasze życie. Zmienia to, kim jesteśmy w samej
głębi naszej istoty. To doktryna o nowym narodzeniu daje nam nowe serce, nowy
umysł, nowe usposobienie i nową naturę.
Potrzebujemy czegoś więcej
niż tylko przypisania sprawiedliwości Chrystusowej na nasze konto, co jest
niezwykle chwalebne. Ale musimy również stać się nowymi stworzeniami w
Chrystusie Jezusie. Fragment, który został dziś odczytany przez pastora podczas
czytania Pisma Świętego z Ezechiela 37, jest pięknym obrazem tego, czym
właściwie jest nowe narodzenie, jest to duchowe zmartwychwstanie.
To Bóg wzbudza z grobu
grzechu tych, którzy umarli w upadkach i grzechach, List do Efezjan 2 werset 1.
I jest to Bóg ożywiający duchowo martwą duszę, w której nie ma duchowego życia
i podnoszący ją do nowego życia w Chrystusie. Kiedy Jezus wskrzesił Łazarza z
martwych, był to chwalebny obraz nowego narodzenia. Kiedy Jezus powiedział:
"Łazarzu wyjdź", to jest dokładnie to, co Bóg uczynił w twoim życiu i
w twojej duszy, kiedy powiedział "wyjdź, z grobu grzechu".
Dziś rano chcę
przeprowadzić nas przez ten fragment, i chcę to zrobić w nieco inny sposób,
zamiast robić to standardowo, werset po wersecie, chcę przeprowadzić nas przez
ten fragment teologicznie.
Chcę przeprowadzić nas
przez ten fragment doktrynalnie. Chcę, abyśmy przeanalizowali pewne prawdy
dotyczące nowego narodzenia, i moim pragnieniem jest to, że po pierwsze: oddasz
większą chwałę Bogu za to, co uczynił w twoim życiu i w twojej duszy, ponieważ
jest to coś, czego nigdy nie mógłbyś zrobić sam dla siebie.
Martwi ludzie sami nie
podnoszą się z grobu. Oddasz cześć i chwałę, moc i panowanie Bogu za to, co
uczynił w twoim życiu. A po drugie, abyś jeszcze bardziej docenił to, tak
wielkie zbawienie, którym Pan cię obdarzył. I myślę też, że po trzecie, będzie
to dla nas wielką pomocą w ewangelizacji, aby zrozumieć, że nawrócenie
niewierzącego leży w rękach Boga.
Powinna to być zachęta dla
każdego rodzica odnośnie jego dzieci, które są jeszcze niezbawione. Powinna to
być zachęta dla dziadków mających wnuków, które są jeszcze poza królestwem, że
to, co jest niemożliwe dla człowieka, jest możliwe dla Boga.
Tak więc, gdy będziemy
przez to przechodzić, pozwólcie, że podam wam kilka kluczowych słów, które
pomogą wyostrzyć nasze zrozumienie nowych narodzin, a pierwszym z nich jest to,
że są to narodziny konieczne. Jeśli cokolwiek wyniesiemy z tego fragmentu, to,
to że trzeba się narodzić na nowo. W wersecie 3 Jezus mówi: "Zaprawdę,
zaprawdę, powiadam wam..." Pozwólcie, że się tu zatrzymam.
Gdy Jezus mówi coś o
niezwykłym znaczeniu, zaznacza to tym powiedzeniem "Zaprawdę, zaprawdę
powiadam wam". Wszystko, co powiedział Jezus, było natchnione, bezbłędne,
nieomylne, ale niektóre rzeczy, które powiedział, wznoszą się na wyższy poziom
ważności niż inne rzeczy, które powiedział. Jest to jedno z najważniejszych
stwierdzeń, jakie kiedykolwiek padło z ust naszego Zbawiciela.
Jeśli mielibyśmy cokolwiek
usłyszeć, musimy usłyszeć to: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeśli się
ktoś nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć królestwa Bożego." Czym jest
królestwo Boże? W tym fragmencie królestwo Boże jest sferą zbawienia w sercach
i duszach mężczyzn i kobiet, którzy są zrodzeni do Jego królestwa. Jest to
królestwo Boże w sercach mężczyzn i kobiet, gdzie Jezus jako Pan i Król rządzi
i panuje nad tym życiem. Jest to sfera odkupienia w duszach mężczyzn i kobiet.
I zauważysz, że Jezus
mówi, a właściwie stawia to w przeczeniu, żeby Jego słowa miały pewną wartość
szokującą. Aby Jego słowa miały ostrą wymowę. Mówi On: "Jeśli się ktoś nie
narodzi na nowo, nie może... ujrzeć królestwa Bożego." Znasz różnicę
między [angielskim] słowem "can" i "may". Słowo „may” jest
słowem zezwolenia, słowo „can” jest słowem zdolności, możliwości. I Jezus mówi,
że poza nowym narodzeniem nie masz żadnej zdolności, aby zobaczyć ze
zrozumieniem królestwo Boże w sposób doświadczalny. I podkreśla to w wersecie
piątym powtarzając, że jeśli nie narodzisz się z wody i Ducha, nie możesz wejść
do królestwa niebieskiego, a w wersecie siódmym mówi, że musisz narodzić się na
nowo.
Bardzo jasne jest, że nikt
nie może wejść do sfery zbawienia poza nowym narodzeniem. I jest to wąska
brama, przez którą musimy wejść do królestwa niebieskiego. Tak więc w kwestii
wejścia do Królestwa nie ma znaczenia, jak długo chodzisz do kościoła, nie ma
znaczenia, jak bardzo znasz Biblię, nie ma znaczenia, jak dużo dajesz, nie ma
znaczenia, jak bardzo służysz, nie ma znaczenia, jak dużo śpiewasz, jeśli nie
narodzisz się na nowo, nie możesz nawet zobaczyć, a tym bardziej wejść do
królestwa niebieskiego.
Jest to wyłączne wejście
do królestwa i jest ono absolutnie konieczne. Drugą rzeczą, na którą chciałbym
zwrócić uwagę, to nie tylko, że są to konieczne narodziny, ale drugie
narodziny. Ponownie w wersecie 3 widzimy, że "jeśli ktoś nie narodzi się
na nowo".
Chodzi tu o narodzenie się
po raz drugi. I właśnie tak Nikodem zrozumiał słowa Jezusa, bo w wersecie 4
Nikodem powiedział: "Jakże może się człowiek narodzić, będąc stary? Czy
może powtórnie wejść do łona swojej matki i narodzić się?"
Widzisz, że aby wejść do
królestwa niebieskiego, muszą nastąpić drugie narodziny w twoim życiu. I jest
to wyraźne oskarżenie w kierunku naszych pierwszych narodzin, ponieważ kiedy
urodziłeś się fizycznie, urodziłeś się w grzechu. Nie to, że twoi rodzice byli
w akcie grzechu, ale urodziłeś się w stanie grzechu. Dawid pisze w grzechu
poczęła mnie matka. I nastąpiło przekazanie grzesznej natury, tej skłonności,
tego pochylenia ku grzechowi, w momencie poczęcia grzech był już w tobie, zanim
wyszedłeś z łona matki.
I Jezus mówiąc
"musisz się ponownie narodzić", wyraźnie stwierdza, że było coś
rozpaczliwie złego w twoich pierwszych narodzinach. Nawet jeśli dorastałeś w
kościele, nawet jeśli dorastałeś w chrześcijańskim domu, tak jak ja, to jednak
istniała grzeszna natura, która jest w człowieku. Dlatego też Jezus mówi tutaj
jednoznacznie, że musisz narodzić się po raz drugi, aby wejść do królestwa. To
również wyraźnie sugeruje, że kiedy urodziłeś się fizycznie, urodziłeś się poza
królestwem Bożym.
I żeby wejść do królestwa
Bożego, trzeba się narodzić po raz drugi, ponieważ za pierwszym razem urodziłeś
się poza królestwem. Więc jest to drugie narodzenie. Dlatego musisz doświadczyć
drugiego narodzenia, żeby być dzieckiem Bożym. Trzecią rzeczą, na którą
chciałbym zwrócić uwagę, jest to, że są to narodziny niezasłużone. To też jest
implikowane w tej metaforze, gdy Jezus mówi, że trzeba się narodzić na nowo.
Zadalibyśmy to pytanie, co
zrobiłeś, aby zasłużyć na swoje fizyczne narodziny, jakie dobre uczynki
wykonałeś, aby urodzić się fizycznie? I odpowiedź brzmi: to jest całkowicie
niemożliwe, nie było niczego, co mógłbym zrobić, zapracować, dokonać, aby
zasłużyć na moje fizyczne narodziny.
To samo jest prawdą
duchowo i to jest jeden z powodów, dla których wierzę, że Jezus wybrał tę metaforę,
aby przekazać nam w obrazie, który możemy zobaczyć, że nie ma nic, co
moglibyśmy zrobić duchowo, co mogłoby przynieść zbawienie. List do Tytusa
rozdział 3 werset 5, mówi: On zbawił nas - "Nie z uczynków
sprawiedliwości, które my spełniliśmy, ale według swego miłosierdzia zbawił nas
przez obmycie odrodzenia…" Co zrobiłeś, żeby urodzić się fizycznie? Nic.
Co zrobiłeś, aby narodzić
się duchowo? Odpowiedź brzmi: nic. Było to dzieło łaski, niezasłużone i
udzielone za darmo, które Bóg dokonał w twojej duszy. To nie był wspólny
wysiłek twój i Boga, to był Bóg i tylko Bóg.
Po czwarte, gdy
kontynuujemy rozważania nad wersetem 3, jest to niebiańskie narodzenie. Kiedy
Jezus mówi: Jeśli się ktoś nie narodzi na nowo, widzisz w swojej Biblii słowo
"na nowo" [ponownie], często w języku greckim, jak to zapisał Jan, ma
miejsce pierwotne znaczenie słowa, a potem wtórne znaczenie słowa w Biblii.
I to jest jedno z tych
słów. Jego pierwotne znaczenie to "ponownie" lub "po raz
drugi", ale wtórne znaczenie jest bardzo ważne, oznacza "z
góry". W rzeczywistości to właśnie słowo jest użyte później w tym samym
rozdziale w wersecie 31, Jan Chrzciciel powiedział: "Kto przyszedł z góry,
jest nad wszystkimi". To jest to samo greckie słowo i na końcu wersu 31:
"Ten, który przyszedł z nieba, jest nad wszystkimi". To słowo "z
góry" jest tym samym greckim słowem, które jest użyte w Ewangelii Jana 3,
werset 3 i werset 5, "z góry". Teraz to dodaje zupełnie nowy wymiar
do naszego zrozumienia nowego narodzenia.
Ponieważ jest to coś, co
nie pochodzi z nas samych. Nie jest to coś, na co pracujemy sami. Nie jest to
coś, co kościół, pastor czy ewangelista może komuś dać. Jest tylko jedno źródło
dla nowego narodzenia i pochodzi ono z góry. Musi ono pochodzić z tronu łaski,
musi pochodzić z góry.
Nowe narodzenie jest
doświadczeniem nie z tego świata. Jest to naprawdę życie Boga zstępujące z
tronu Boga, z samej istoty Boga i wszczepione w pustą próżnię ludzkiej duszy,
dzięki czemu ta osoba jest teraz ożywiona dla Boga.
Widzisz, niebo musi przyjść
do ciebie na długo przed tym, zanim ty pójdziesz do nieba. Jeśli niebo nie
przyszło do ciebie w tym życiu, nigdy nie pójdziesz do nieba w przyszłym życiu.
Dlatego Jezus mówi, że
musisz narodzić się na nowo. Podam jeszcze jedno słowo jest to narodzenie
iluminacyjne [oświecające]. Nowe narodzenie jest narodzeniem otwierającym oczy.
Spójrzcie jeszcze raz na werset 3, Jezus powiedział: "Jeśli się ktoś nie
narodzi na nowo, nie może..." zwróćcie uwagę na następne słowo -
"ujrzeć królestwa Bożego". To słowo "ujrzeć" odnosi się nie
do fizycznego wzroku, ale tak naprawdę do duchowego zrozumienia. Odnosi się do
zdolności postrzegania z wglądem. Przy narodzeniu się na nowo Bóg daje wzrok
niewidomym. Daje wzrok duchowo niewidomym.
Pamiętasz hymn Johna
Newtona "Cudowna Boża łaska"? "Kiedyś byłem ślepy, ale teraz
widzę" [w wersji angielskiej]. Jezus mówił o ludziach, którzy mają oczy do
widzenia, ale nie widzą. A znaczenie tego jest takie: o tak, mają fizyczne
oczy, mogą czytać Biblię, wiedzą, gdzie są mapy z tyłu Biblii, ale nie mogą
zobaczyć z duchowym zrozumieniem, kim jest Bóg, pojąć świętości Boga.
Nie widzą siebie takimi,
jakimi naprawdę są - grzesznikami, którzy nie dostąpili chwały Bożej. Nie
potrafią prawdziwie zgłębić krzyża. Nie widzą krzyża, nie widzą implikacji i
zrozumienia tego, co Jezus uczynił, gdy wisiał na krzyżu, niosąc grzechy
swojego ludu. Ale kiedy rodzisz się na nowo... nagle zaczynasz to rozumieć!
Nagle widzisz... to, co słyszałeś od lat i przemilczałeś, co wpadało jednym
uchem, to drugim wylatywało. Nagle staje się to zakotwiczone w twoim sercu i
duszy i jest to duchowa eureka, moment. Jest to objawienie, ponieważ teraz
widzisz to, czego wcześniej nie mogłeś zobaczyć. W nowym narodzeniu Bóg daje
uszy do słuchania, daje oczy do patrzenia, daje serce do wierzenia, daje pokutę
i wiarę.
To wszystko jest dziełem
Boga w duszy.
I ważne jest, abyśmy to
wiedzieli, gdy będziemy świadczyć ludziom w naszej rodzinie, w tej wspólnocie,
w tym mieście. I jesteśmy odpowiedzialni za dzielenie się dobrą nowiną o
zbawieniu, które jest w samym Jezusie Chrystusie, ale dopóki Bóg nie otworzy im
oczu, by widzieli, nie mogą wierzyć w to, czego nie widzą.
Opisujemy niewidomemu
zachód słońca. Musimy się modlić, by Bóg dał im oczy, by widzieli. Pomyśl o
twoim własnym nawróceniu, pomyśl o tym, gdzie byłeś. Zastanów się, czym było
owo nawrócenie. Powiem wam coś ciekawego, kiedy rozmawiałem z waszym pastorem
przed nabożeństwem. Dowiedziałem się, że on i ja zostaliśmy nawróceni - po
pierwsze - w tym samym wieku i w tym samym miejscu. On jest tylko trochę
starszy ode mnie..... nie, nie, ja jestem starszy od niego, ale jakie to jest
niesamowite. I to był Bóg, który po prostu zdecydował się otworzyć moje oczy w
wyznaczonym czasie. I to było boskie miłosierdzie, by otworzyć oczy twojego
pastora dokładnie w tym samym momencie, stojąc praktycznie w tej samej stopie
kwadratowej nieruchomości w Kolorado, kiedy byliśmy w liceum.
To dzieło Boskiej łaski.
To nie jest tak, że byłeś mądrzejszy od kogoś innego, to nie jest tak, że byłeś
bystrzejszy, to nie jest tak, że byłeś lepszy. Nie, Jezus powiedział, że Bóg
ukrył to przed mądrymi i roztropnymi... i objawił to niemowlętom. Jezus zwrócił
się do Piotra: "A wy za kogo mnie uważacie? - Ty jesteś Chrystusem, Synem
Boga żywego".
Piotrze, "nie
objawiły ci tego ciało i krew, ale mój Ojciec, który jest w niebie". To
właśnie dzieje się przy nowym narodzeniu. To są oświecające narodziny. Dopóki
nie narodzisz się na nowo, nie możesz tego ujrzeć. Kontynuując naszą wędrówkę,
numer 6, to oczyszczające narodziny.
Spójrzcie na werset piąty,
"Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam", i znów Jezus podkreśla wagę tego,
co mówi, "Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do
królestwa Bożego".
Co to znaczy z wody i z
Ducha? Byli tacy, którzy źle zinterpretowali ten fragment i wymyślili
odrodzenie przez chrzest, że trzeba być ochrzczonym, aby być zbawionym. Na
szczęście nikt nie powiedział tego łotrowi na krzyżu. Nie, woda jest tu
metaforą i analogią do posługi Ducha Świętego w akcie regeneracji.
W tym fragmencie użyte są
dwie metafory. Pierwsza to woda w wersecie piątym, druga to wiatr w wersecie
ósmym. Poruszenie Ducha Bożego w nowym narodzeniu jest jak wiatr, jest
niewidzialny, nie możesz tego zobaczyć, nie możesz Jego zobaczyć, ale czujesz
siłę wiatru i widzisz Jego potężne działanie. Taka jest posługa Ducha Świętego.
Ale posługa Ducha Świętego
jest też jak woda, która oczyszcza i obmywa. W rzeczywistości egzegetycznie
można by to przetłumaczyć: jeśli ktoś nie narodzi się z wody, i nawet z Ducha,
nie może wejść do królestwa niebieskiego. Bardzo pomocne odniesienie znajduje
się w Księdze Ezechiela r. 36.
Tego ranka słyszeliśmy
czytany fragment z Ezechiela 37. Pozwólcie mi przeczytać Ezechiela 36, te
wersety naprawdę są kluczowymi wersetami w całym Starym Testamencie dotyczącymi
nowego narodzenia, i wierzę, że to właśnie Jezus miał na myśli, kiedy
powiedział do Nikodema w wersecie chyba 10 lub 11: "Ty jesteś nauczycielem
w Izraelu, a tego nie wiesz"?
To jest na poziomie
Wakacyjnej Szkoły Biblijnej. To są rzeczy na poziomie przedszkola, nie wiesz
tego o nowych narodzinach? Czy ty oddychasz? To jest tekst, do którego, jak
wierzę, Jezus odnosi się w wersecie 5 z Ew. Jana 3. Pozwólcie mi go przeczytać.
Księga Ezechiela 36,
zaczynając od wersetu 25: "I pokropię was czystą wodą, i będziecie
czyści." On nie mówi o fizycznej kąpieli, nie mówi o byciu pokropionym,
zamoczonym czy zanurzonym. Mówi o oczyszczeniu przez Ducha Świętego
zanieczyszczonej duszy w akcie nowego narodzenia. "I pokropię was czystą wodą,
i będziecie czyści. Oczyszczę was" - posłuchaj tego, "ze wszystkich
waszych nieczystości i ze wszystkich waszych bożków. I dam wam nowe serce, i
włożę nowego ducha do waszego wnętrza. Wyjmę serce kamienne z waszego ciała, a
dam wam serce mięsiste". Pozwólcie, że zatrzymam się tutaj. Nowe narodziny
to przeszczep serca.
To nie jest nawet bajpas
serca. To jest przeszczep. Duch Boży zrobił to z Lidią w Dziejach Apostolskich
16, kiedy otworzył jej serce. Bóg otwiera jamę klatki piersiowej i wyjmuje
stare serce niewiary.
Wyciąga serce z kamienia,
które było twardsze niż skała, było odporne na Boga, nie miało żadnego
duchowego życia, i kiedy ewangelia docierała do tego kamiennego serca, odbijała
się od niego jak woda od kaczki. Bóg wyjmuje to kamienne serce i wszczepia
serce mięsiste, serce mięsiste to serce, które żyje.
Serce mięsiste reaguje na
Boga. Serce mięsiste ma duchowy puls. Jest tam bicie serca, jest nowa pasja,
nowa miłość, nowe uczucia do Boga. Bóg czyni to w życiu każdego człowieka,
który wchodzi do królestwa niebieskiego. Nie jesteś już tą osobą, którą byłeś
kiedyś. Wyglądasz tak samo na zewnątrz, ale nie jesteś taki sam wewnątrz,
ponieważ Bóg usunął to stare twarde serce, i daje ci serce mięsiste.
Posłuchaj następnego
wersetu, werset 27: "Włożę mego Ducha do waszego wnętrza i sprawię, że
będziecie chodzić według moich ustaw...", bardzo mocny język, Bóg mówi, że
w każdym, kto narodził się na nowo, On aktywnie sprawia, że zaczyna nowe życie
w posłuszeństwie, aby dążyć drogą, która jest określona w Piśmie Świętym, i to
z serca miłości, nowy wierzący teraz pragnie być posłuszny Panu. I mówi:
"i będziecie przestrzegać moich sądów".
Tak więc jest to
oczyszczające narodzenie. Innymi słowy, zanim Bóg włoży to nowe serce, musi
oczyścić dom. Musi oczyścić brudną duszę. Nie chcesz włożyć nowego serca do
brudnej duszy.
Chcesz, aby Duch Boży
oczyścił ją i obmył. I następnie wszczepia to nowe serce, które wierzy, to nowe
serce, które pokutuje, nowe serce, które jest posłuszne. I to jest wewnętrzna
praca, którą Bóg musi wykonać.
Teraz powiem ci jeszcze
jedno, mam jeszcze wiele do powiedzenia, ale powiem ci jeszcze jedno. Zmiłuję
się nad tym, nad kim się zmiłuję… Ostatni punkt, który chcę wam przedstawić, to
numer siedem.
To natychmiastowe
narodziny. Jest to jest wyraźnie zasugerowane w tej metaforze w wersecie 3,
wersecie 5, wersecie 6, wersecie 7. Narodzić się na nowo lub narodzić się z
Ducha to jest natychmiastowa praca, którą Bóg wykonuje w określonym momencie.
Jeśli wyciągnąłbym dziś
moje prawo jazdy i przeczytał wam, co tam jest napisane, to jest tam napisane,
że urodziłem się w 1951 roku, ale jest tam również napisane, że urodziłem się w
kwietniu 1951 roku. Ale co więcej, urodziłem się 13 kwietnia 1951 roku.
Moja mama powiedziała mi,
że to było o 22:13 w nocy. Metafora sugeruje narodziny w pewnym określonym
momencie. Przed nowym narodzeniem będzie przekonanie o grzechu. Przed nowymi
narodzeniem będzie poznanie Ewangelii. Przed nowymi narodzinami nastąpi
pociągnięcie Ducha Świętego. Przed nowymi narodzinami mogą być miesiące, jeśli
nie lata, kiedy Bóg orał glebę, aby przygotować ziarno słowa do zasadzenia w
twoim sercu, ale następuje moment, kiedy Bóg wykiełkuje to ziarno.
Wchodzimy przez wąską
bramę, a nie przez wąski tunel. To wąska brama, to jeden krok z zewnątrz do
środka. Co wydarzyło się w drugim rozdziale Dziejów Apostolskich? Piotr głosił
ewangelię, prawda? 3000 dusz zostało zbawionych w jeden dzień. To nie był
miesiąc Pięćdziesiątnicy, to nie był rok Pięćdziesiątnicy, to był dzień
Pięćdziesiątnicy. 3000 dusz zostało zbawionych w jeden dzień.
A potem czytamy w wersecie
47 Dziejów Apostolskich 2, że "Pan dodawał kościołowi", posłuchaj
tego "każdego dnia tych, którzy mieli być zbawieni". Jedni byli
zbawiani w poniedziałek, inni we wtorek, inni w środę, jeszcze inni w czwartek.
Był to dzień narodzin, w którym weszli do królestwa niebieskiego. Pomyśl o
Saulu z Tarsu, który pod wieloma względami służy jako prototyp każdego
nawrócenia. Kiedy był na drodze do Damaszku z listami w ręku, aby aresztować chrześcijan
i ściągnąć ich z powrotem do Jerozolimy, bez wątpienia, aby stawić ich przed
sądem i ukamienować za bluźnierstwo, zmartwychwstały Chrystus ukazał się
Saulowi z Tarsu i strącił go z wysokiego konia.
W jednej chwili został
zrodzony do królestwa. Podobnie było w Dziejach Apostolskich 16, kiedy to Paweł
udał się do Filippi, a Lidia i kilka innych kobiet były nad rzeką, Paweł zaczął
im głosić, i Pan otworzył jej serce i została wprowadzona do królestwa. Paweł
wywołał zamieszki, ciągnęli go ulicami Filippi, wrzucili do więzienia,
pamiętacie to? W środku nocy Bóg zesłał trzęsienie ziemi, które otworzyło
wszystkie drzwi więzienia, a filipiński strażnik zawołał: "Co muszę
zrobić, żeby zostać zbawionym?" Paweł powiedział: "Uwierz w Pana
Jezusa Chrystusa, a będziesz zbawiony", i tej samej nocy został zrodzony
dla królestwa.
Nie każdy może wskazać
palcem, kiedy to się stało, ale faktem jest, że miało to miejsce w pewnym
momencie twojego życia. Niezależnie od tego, czy byłeś świadom tego momentu,
czy też nie. Kiedy przejeżdżam przez linię stanu Karolina Północna, znam moment
przekroczenia linii, kiedy natomiast lecę samolotem, mam tylko ogólne
wyobrażenie o tym, kiedy to było, ale mimo to istnieje ostateczny moment
przekroczenia linii.
Jednej chwili jesteś w ciemności,
w następnej jesteś w świetle. Jednej chwili jesteś w śmierci, w następnej masz
życie. To właśnie oznacza narodzić się na nowo. To są narodziny oświecające.
Podam ci jeszcze jeden
punkt, dobrze? To kompleksowy poród. Od czubka twojej głowy do stóp, każdy cal
i każda uncja ciebie rodzi się na nowo. Wszystko w tobie staje się nowe. Jak
już powiedziałem, masz nowe oczy, nowe uszy, nowe serce, nowe usposobienie,
nowe priorytety, nowe uczucia, nowe pasje.
Wszystko stało się nowe i
tak musi być, ponieważ rozumiemy naukę o całkowitej deprawacji, prawda? To
odwraca przekleństwo i jeśli jest całkowita deprawacja, to jest też całkowita
regeneracja. Drugi List do Koryntian 5:17: "Tak więc jeśli ktoś jest w
Chrystusie, nowym jest stworzeniem; to, co stare, przeminęło, oto wszystko
stało się nowe". Tak więc kończąc ten temat dla tych z was, którzy
narodzili się na nowo, a zakładam, że to większość z nas tutaj.
Czy nie widzicie z
większym podziwem cudu, który Bóg zdziałał w waszym życiu? Większy niż wtedy,
gdy Bóg powiedział: "Niech stanie się światło!" i cały wszechświat
stanął na baczność, jest ten cud, kiedy Bóg przemówił do waszej martwej duszy i
powiedział "niech się stanie światło".
Większym cudem niż ten,
kiedy Jezus zamienił wodę w wino, jest ten, kiedy Jezus zamienia grzeszników w
świętych. Największym cudem, jakiego Bóg kiedykolwiek dokonał, jest nowe
narodzenie. I zgodzę się z naszymi przodkami, purytanami, że przemiana, która
zachodzi w nowym narodzeniu, jest jeszcze większa niż w naszym uwielbieniu.
Kiedy przejdziesz z tego
świata do bezpośredniej obecności Boga, twoja grzeszna natura zostanie usunięta
i staniesz bez skazy przed tronem Boga, co to będzie za chwalebna zmiana, ale
nawet to podniesienie do chwały nie będzie tak wielką zmianą, jak wtedy, gdy
Bóg bierze brudnego, zanieczyszczonego grzesznika, obmywa go i wkłada życie do
jego martwej duszy.
Na koniec muszę zadać wam
to pytanie, muszę zaapelować o werdykt. Czy narodziłeś się na nowo?
Pytanie nie brzmi czy
przyniosłeś dziś Biblię. Pytanie nie brzmi: czy jesteś członkiem tego czy
innego kościoła, pytanie nie brzmi: czy twoja żona jest dobrą chrześcijanką?
Pytanie brzmi: proszę pana, proszę pani, młody człowieku, czy narodziłeś się na
nowo? To jest coś, co może zrobić tylko Bóg. A jeśli jesteś świadomy, że nigdy
nie narodziłeś się na nowo, że twoje życie nigdy nie zostało radykalnie
przemienione, to zachęcam cię, abyś zawołał do Boga i powiedział: O Boże uczyń
we mnie cud. Boże, uczyń mnie nowym stworzeniem. Boże zrób we mnie to, co tylko
Ty możesz zrobić. Boże, Boże wywołaj poród w moim sercu i duszy i wprowadź mnie
do swojego królestwa”. Bóg z rozkoszą odpowie na tę modlitwę. Jezus powiedział,
"a tego, który przyjdzie do mnie, nie wyrzucę precz".
Pomódlmy się. Ojcze w
niebie oddajemy ci całą chwałę i cześć za nasze nowe narodzenie. Jest to coś,
co Ty i tylko Ty uczyniłeś w nas. Jesteśmy tak wdzięczni. Niech każdy z nas,
obecnych tu dzisiaj, zada sobie to bardzo odpowiedzialne pytanie: "Czy
narodziłem się na nowo?" Nikodem był najbardziej religijnym,
najznakomitszym, najbardziej szanowanym człowiekiem w całym Izraelu, był
nauczycielem Biblii w Izraelu, a jednak nigdy nie narodził się na nowo. Panie
za tych, którzy są tutaj dzisiaj, którzy być może nigdy nie narodzili się na
nowo, obudź ich duszę i sprowadź na nich deszcz błogosławieństw w imię Jezusa.
Amen.
Tłumaczenie: Biblijna regeneracja
Wersja wideo: https://www.youtube.com/watch?v=y4ljbs4N-cw