Żona. Tak cenny dar łaski Bożej
Ani rady Hubermana nie pomogły, ani CBD. Może kołdra obciążeniowa? Uspokoimy sensorykę. W środku no…
Read more »Decyzja o ślubie, a także o
tym z kim mamy się pobrać, jest jedną z najważniejszych decyzji w naszym życiu.
Jeśli pragniemy być światłem w tym ciemnym świecie, wskazującym na Chrystusa w
każdym aspekcie życia, to czy możemy przyjąć, że jednym ze sposobów jest
przyjęcie stanu wolnego? Aby właściwie odpowiedzieć na to pytanie, musimy
przyjrzeć się temu co Biblia mówi na ten temat.
Trzeba przyznać, że jest to bardzo ważne, a dla wielu ma charakter niezwykle osobisty. Nie powinniśmy zajmować się tym zagadnieniem w sposób ogólny jakby odpowiedź o małżeństwo i stan wolny mogła być jednakowa dla wszystkich. Niemniej jednak gdy impulsem dla wielu jest przyjęcie założenia, że małżeństwo jest czymś oczywistym dla życia chrześcijańskiego, rozważnie będzie prześledzić fragment Pisma Świętego który mówi o rezygnacji z małżeństwa, aby całe zainteresowanie mogło być skupione wokół „spraw Pańskich” a nie „rzeczy doczesnych” (1 Kor 7:34).
Nieżyjący już dr Donald Barnhouse opowiedział, jak kiedyś prowadził tygodniowe nabożeństwa w dużym kościele. Pastor tego kościoła był w wielkim oczekiwaniu. Jego żona miała urodzić pierwsze dziecko. Było to źródłem wielkiego niepokoju dla pastora i prawdziwego humoru dla dr Barnhouse, który przez kilka dni żartował sobie z podenerwowania swojego młodszego brata.
Ostatniej nocy, kiedy dr Barnhouse miał przemawiać, z niecierpliwością czekał, aż pastor go przedstawi. Ale ten się nie zjawił. Dr Barnhouse wstał, przedstawił się i poprowadził nabożeństwo.
Ojcze nasz, my jesteśmy
słabi, ale Ty jesteś silny. My jesteśmy prości, ale Ty jesteś mądry. My
jesteśmy grzeszni, ale Ty jesteś święty. Jesteśmy tak potrzebujący Ciebie,
potrzebujemy tego, co możesz dać, potrzebujemy tego, co nam ofiarowujesz. Potrzebujemy
Twojej siły, mądrości i świętości. Modlimy się więc, abyś łaskawie dał nam to
przez swoje Słowo. Mów Panie, bo słuchamy. Amen.
Chciałbym dziś rano zacząć od pytania, może usiądź na chwilę i zastanów się nad tym. Jak myślisz, na ilu uwielbieniowych nabożeństwach już byłeś? Jak myślisz, ile razy w ciągu swojego życia zebrałeś się z lokalnym kościołem na uwielbieniu?
Ani rady Hubermana nie pomogły, ani CBD. Może kołdra obciążeniowa? Uspokoimy sensorykę. W środku no…
Read more »