Cześć!
Pamiętając naszą wczorajszą rozmowę i twoje łzy, chciałbym ci wiele rzeczy powiedzieć (ubolewam, że wczoraj nie było warunków do tego). Może mógłbym cię nauczyć czym jest defuzja poznawcza, albo mojej ulubionej techniki STOP. Chociaż bardziej zalecałbym ci rady Martyn Lloyda-Jonesa, abyś droga siostro nauczyła się mówić do siebie, a nie tylko słuchała myśli, które pojawiają się w twojej głowie.
Z doświadczenia wiem, że większość z nich nie ma nic wspólnego z tym cichym głosem Ducha Bożego, którego celem jest nasze dobro, nie potępienie. Pamiętaj, że wiele głosów, które pojawiają się w twojej głowie nie jest twoimi myślami, ale podszeptami złego, który wykorzystując twoją aktualną sytuację i słabość ciała stara się pogrążyć cię w rozpaczy i smutku.
Jeśli jeszcze tego nie
zrobiłaś, to skieruj swój wzrok na Dolinę Uniżenia, gdzie dobry Chrześcijanin
doświadczył podobnych prób (czy wróciłaś wreszcie do lektury Wędrówki
Pielgrzyma? Jeśli nie to gorąco cię napominam droga siostro, że tracisz wielkie
błogosławieństwo w swoim życiu! Sam Spurgeon przeczytał tę książkę dziesiątki
razy!).
Jednak
uznałem, że najmądrzejszą rzeczą będzie pozostawienie cię pod opieką Bożej
Opatrzności i zamiast potoku bezsensownych słów, przynieść cię na rękach
modlitwy przed oblicze naszego Ojca.
Modlę
się, aby PAN pokierował tobą, wzmocnił cię, a także pomimo otaczających
trudności, dał ci radosnego ducha, który będzie Jego łaskawym darem dla ciebie.
Ufam,
że potrafisz ogrzewać swoje serce w Jego miłości.
Niech
Pan zjednoczy nas bliżej w swojej wierze i bojaźni. Wdzięczny za ciebie zapewniam,
że w każdej modlitwie proszę z radością za ciebie, modląc się, aby Ten, który
rozpoczął w tobie swoje dobre dzieło nie tylko je doskonalił, ale także
doprowadził do chwalebnego zakończenia. Ufam, że Ten, który pociesza cię w
twoim utrapieniu, okaże ci również łaskę, abyś taką samą pociechą mogła służyć
innym (2 Kor 1:4). Ufam również, że może dziś tracisz coś na chwilę, aby zyskać
to na zawsze (Fil 1:15).
Aha,
pamiętaj również, że im gorliwsza będzie twoja miłość do Chrystusa tym więcej
krytykujących Judaszów pojawi się wokół ciebie. Niestety, często są to ludzie
nam bliscy.
Łaska
i pokój niech ci się pomnoży poprzez poznanie naszego Pana i Zbawiciela.