Ostatnie dni miały być bardzo trudne. Takie były moje oczekiwania … a raczej strach. Jednak z Bożej łaski, nie było tak źle. Tak naprawdę to był dobry czas.
Podobno niektóre rośliny
umierają gdy mają za dużo słońca. Czy chrześcijanin może nie obfitować pomimo
Bożego błogosławieństwa? Tak. Dlatego Ojciec może zasadzić nas w swoim
ogrodzie w miejscu, gdzie nie będzie za wiele „błogosławieństwa” rozumianego z
ludzkiej perspektywy. On wie najlepiej, że tylko w takich warunkach wydamy
największe owoce.
Gdyby jakikolwiek inny
stan (miejsce, warunki itd.) byłby dla ciebie lepszy niż ten, w którym
znajdujesz się obecnie, możesz być pewien, że Boża miłość umieściłaby cię
dokładnie tam.
Podobnie mówiła Joni
Eareckson Tada udzielając porad niezamężnym (a bardzo pragnącym męża!)
kobietom: „Jeśli naprawdę uwielbisz Boga w małżeństwie to da ci męża, jeśli
oddasz Mu większą chwałę w stanie wolnym, to pozostaniesz w stanie wolnym”.
8 lat temu byłem na
chrzcie jednej z najważniejszych osób w moim życiu. Pastor głoszący słowo
powiedział zdanie, które pozostanie ze mną na zawsze: „Życie z Jezusem jest
piękne. Trudne, ale piękne”.
Panie, Ty znasz moje serce. Tak wiele razy narzekam na swoje życie – wydaje mi się, że innym tak wiele rzeczy się układa podczas gdy ja, jedyne co czuję to samotność i chaos… Panie przemów do mojego głupiego serca. Przypomnij mi delikatnym szeptem miłości, że Twoje plany są dla mnie najlepsze.
Tutaj trochę więcej: Moja pielgrzymka