Dlaczego niektóre rodzaje
wina są lepsze (lub gorsze), jedne droższe (lub tańsze) od innych?
Czy chodzi o opakowanie? Chyba nie bo jedne z najlepszych win Bordeaux, zawarte są w butelce i korku wartym około 9 zł (co prawda kieliszek do Bordeaux Grand Cru kosztuje w promocji ponad 351 zł!).
Kompletnie nie znam się na
uprawie winorośli, więc jeśli popełniłem błąd w swoich rozważaniach będę
wdzięczny za wskazanie mojej niewiedzy. Jednak ostatnio dowiedziałem się, że
wspaniałej jakości wina pochodzą z winorośli zasadzonych w najbiedniejszych
glebach.
Te trudne dla winorośli
warunki sprawiają, że poddane obciążeniu rośliny muszą pracować ciężej, aby
wyprodukować owoce, chociaż mniej liczne niż w przypadku winorośli zasadzonych
w bardziej sprzyjających warunkach, to jednak ich owoc jest nieporównywalnie
lepszy jakościowo.
Ten fenomen natury
wskazuje nam również, że często Bóg kształtuje naszą wiarę w bardzo trudnych
warunkach.
Wina produkowane masowo
pochodzą z winorośli zasadzonych na żyznych glebach. Takie regiony świetnie
nadają się do ogromnej produkcji tego napoju, jednak w żadnym stopniu nie można
go porównywać z winami wyprodukowanymi z najlepszych winorośli.
Dodatkowo winogrona
przeznaczone do produkcji doskonałych win zbierane są ręcznie (często sortowane
w celu usunięcia zgniłych kiści) co sprawia, że do produkcji wina
wykorzystywane są tylko najlepsze owoce. Natomiast winogrona w produkcji
masowej zbierane są przez maszyny. Z pewnością metoda ta jest bardziej
opłacalna, ale nieselektywny wybór owoców sprawia, że są one gorsze smakowo.
Winorośl wiary musi ciężko
pracować (pod presją nieprzyjaznych okoliczności), aby wytworzyć owoc
najwyższej jakości. Kiedy znajdujesz się w trudnej sytuacji możesz z tęsknotą
patrzeć na innych ludzi, którym w życiu wszystko przychodzi z wielką łatwością,
jakby byli zasadzeni w żyznej glebie, nad którą zawsze świeci słońce i wieje
przyjemny wiaterek.
Potrzebujemy duchowych
oczu, aby zobaczyć, że miejsce naszego wzrostu zostało suwerennie wybrane przez
Pana i że jest to najlepsze miejsce dla obfitego owocowania dla Jego chwały.
Jeśli potrzebujesz
zachęty, spójrz na List do Hebrajczyków 11. Na ludzi, którzy z pewnością dążyli
do Niebiańskiego Miasta pod wielką presją. Jeśli to ci nie wystarczy, przyjrzyj
się życiu naszego umiłowanego Zbawiciela, którego ziemska pielgrzymka naznaczona
była bólem i cierpieniem.
„Patrząc na Jezusa, twórcę
i dokończyciela wiary, który z powodu przygotowanej mu radości wycierpiał
krzyż, nie zważając na hańbę, i zasiadł po prawicy tronu Boga” (Hbr 12:2).
Przy okazji naszych rozważań o winach przypomniały mi się jeszcze słowa Samuela Rutherforda, który stwierdził, że gdy znajduje się w piwnicy (metafora na określenie smutku, cierpienia itd.) zawsze szuka tam najwspanialszych win Pana.