„Któż nas odłączy od
miłości Chrystusa? Czy utrapienie, czy ucisk, czy prześladowanie, czy głód, czy
nagość, czy niebezpieczeństwo, czy miecz?” (List do Rzymian 8:35)
Jezus nie obiecał nikomu z nas, że konsekwentne życie chrześcijańskie będzie łatwe! Nie obiecał uwolnienia od codziennych utrapień i ucisków. Nie obiecywał zabrać nas do niebiańskiego domu na puszystej różowej chmurce!
Nasze życie prowadzimy w
poznaniu Bożej łaski, ale nie ważmy się zapomnieć, że nasz Pan przyszedł umrzeć
za nas i okazać niezmieniającą się nigdy moralną i zbawcza wolę Boga wobec Jego
ludu.
Zanim potępimy lud
izraelski za to, że zawiódł w ciągu swej historii przedstawionej w Biblii,
upewnijmy się, iż dostrzegamy nasze własne duchowe i moralne niedostatki!
Jako wyznawcy Chrystusa,
ty i ja musimy zważać na to, z jakich powodów nie dajemy posłuchu Słowu Boga i
Jego ostrzeżeniom z nieba.
Czy Jego łaskę
traktowaliśmy dostatecznie poważnie, by szukać przebaczenia naszej duchowej
niedbałości, obojętności i apatii?
Chwalę Cię Panie za to, że
wyposażasz swych prawdziwych naśladowców do moralnego życia w niemoralnym
świecie. Pomóż mi, Panie czynić każdy dzień wartościowym dla Twego Królestwa.
A.W.Tozer