Biblia używa kilku metafor, aby opisać relację chrześcijan z Bogiem. Każda z nich analizuje ją z innej perspektywy, ukazując tym samym różne prawdy. Jedną z najbardziej doskonałych metafor jest ta, która ukazuje chrześcijanina jako sługę. Jesteśmy sługami Boga. Co to oznacza? Jakie są tego konsekwencje? Oto siedem prawd ukazujących relację sługi i jego pana, które są tak samo rzeczywiste w życiu ludu Bożego i jego relacji ze swoim Panem i Bogiem.
Sługa służy jednemu panu. Sługa
pozostawia wszystkich innych, aby móc całą swoją uwagę skoncentrować na swoim
panu. Podobnie, chrześcijanin zostawia służbę grzechowi i szatanowi i rekrutuje
samego siebie do służby Bogu. Radośnie wykorzystuje swoje życie, aby służyć
jednemu Panu: „Lecz teraz, uwolnieni od grzechu, gdy staliście się sługami
Boga, macie swój pożytek ku uświęceniu, a na końcu życie wieczne.” (Rz 6:22)
Sługa jest na skinienie i
zawołanie swego pana. Sługa nie może robić tego co chce i kiedy chce, ale
zawsze musi być gotowym wypełniać wolę swojego pana. Chrześcijanin chętnie
oddaje się do dyspozycji Boga, zamiast sobie samemu. Pragnie on czynić wolę
Boga bez względu na koszt. Żyje życiem
skupionym na Bożym głosie i Bożych pragnieniach.
Sługa
jest związany ze swoim panem. Sługa jest związany ze
swoim panem za pomocą, umowy, przymierza lub kontraktu. Nie może tak
po prostu zrezygnować ze służby. Podobnie chrześcijanin jest związany z Bogiem
przez wiarę i chrzest: „Nakłoniłem moje serce, by zawsze wykonywać twoje prawa,
aż do końca” (Ps 119:112). Związaliśmy się z
Bogiem przez wiarę i publiczne wyznanie i dlatego jesteśmy gotowi raczej umrzeć
niż złamać nasze przyrzeczenie.
Sługa wykonuje pracę
swojego pana. Pan jest wolny od wielu zadań i obowiązków ponieważ powierzył je
swoim sługom, którzy wykonują te prace w jego imieniu. Bóg wzywa nas abyśmy
wypełniali Jego wolę i wykonywali jego dzieła na ziemi. Paweł powiedział: „Lecz
ja bardzo chętnie poniosę wydatki i samego siebie wydam za wasze dusze, chociaż
im bardziej was miłuję, tym mniej jestem przez was miłowany” (2 Kor 12:15). Bóg wzywa nas do pracy dla Niego w czasie, który nam
darował.
Sługa podąża za swoim
panem. Gdzie pan prowadzi, sługa idzie za nim. Tak samo chrześcijanie
podążają tam gdzie prowadzi Bóg. Podczas gdy inni idą za bestią, chrześcijanie
podążają za Chrystusem (Obj 13:3). Idą za Chrystusem przez zielone pastwiska i
ciemne doliny, przez radość i utrapienie. Podążają za Chrystusem biorąc swój
krzyż (Łk 9:23), posłusznie pozostając czystymi i świętymi w tym złym świecie. Nawet życie w świecie pełnym niegodziwości nie może
sprawić, że chrześcijanie staną się bezbożni, podobnie jak pływanie w słonej
wodzie nie uczyni ryby słoną.
Sługa jest zadowolony z
wynagrodzenia które daje mu pan. Sługa jest usatysfakcjonowany tym co daje mu
pan. Jeśli pan daje dużo jest zadowolony, jeśli daje mało również pozostaje
zadowolony. Chrześcijanin powtarza słowa Pawła, który stwierdził: „Umiem uniżać
się, umiem też obfitować. Wszędzie i we wszystkim jestem wyćwiczony: umiem być
syty i cierpieć głód, obfitować i znosić niedostatek” (Flp 4:12). Chrześcijanin
który narzeka na swoje okoliczności zapomniał o tym, że jest sługą. Osoba, która otrzymuje nawet najmniejszą miarę Bożej
łaski umiera jako Jego dłużnik.
Sługa broni honor swojego
pana. Sługa będzie sprzeciwiać się wszystkiemu co odbiera chwałę jego
panu. Nie będzie tolerował jak inni ludzie mówią źle o jego panu, nieważne czy
prosto w twarz czy też za jego plecami. Chrześcijanin broni chwały Boga,
powtarzając za psalmistą: „Gorliwość pożarła mnie, bo moi nieprzyjaciele
zapominają twoje słowa” (Ps 119:139). Jest
haniebną rzeczą słyszeć jak ludzie mówią przeciwko Bogu i pozostać milczącym.
Oprac. na podstawie tekstu Tima Challiesa