Żona. Tak cenny dar łaski Bożej
Ani rady Hubermana nie pomogły, ani CBD. Może kołdra obciążeniowa? Uspokoimy sensorykę. W środku no…
Read more »Statystyki wyraźnie pokazują, że pornografia jest ogromnym problemem społecznym. Podobno dochody generowane przez przemysł pornograficzny w USA przewyższają dochody NBA, NHL, NFL (koszykówka, hokej i futbol amerykański). Trudno to sobie wyobrazić, ale jeśli tak jest naprawdę to możemy być pewni, że pornografia nigdy nie zniknie.
„Jeśli
bowiem głoszę ewangelię, nie mam się czym chlubić, bo nałożono na mnie ten
obowiązek, a biada mi, gdybym ewangelii nie głosił" (1 Kor 9:16)
Nawet pobieżna lektura Dziejów Apostolskich wyraźnie pokazuje nam gorliwość apostoła Pawła dla głoszenia Ewangelii. Ten człowiek był nieugięty. Kościołowi w Rzymie powiedział, że nie tylko ma nadzieję odwiedzić ich w drodze do Hiszpanii, co wielu uważało wtedy za koniec ówczesnego świata (Rz 15:24), ale również, że ma obowiązek głoszenia Ewangelii (Rz 1:14-16). Koryntianom powiedział, że jest jakby pod wewnętrznym przymusem głoszenia Słowa Bożego. To była siła napędowa w jego służbie. Ciągle ryzykował życie, aby głosić Jezusa i to Jezusa ukrzyżowanego, który jest jedyną drogą zbawienia, ratunku od grzechu, szatana i śmierci.
Pobożność (pietas) stanowi jeden z głównych tematów teologii Jana Kalwina. Jego teologia jest, jak wyraził to John T.McNeill „szczegółowym opisem jego pobożności”. Kalwin był zdecydowany zamknąć swoją teologię w granicach pobożności. Dla niego, teologia zajmuje się przede wszystkim wiedzą o Bogu i o nas samych, jednak tam gdzie nie ma prawdziwej pobożności, tam też nie ma prawdziwej wiedzy.
Część obserwatorów świata chrześcijańskiego twierdzi, że przed pojawieniem się Internetu oraz mediów społecznościowych, życie fałszywych nauczycieli było o wiele łatwiejsze. Ich służby mogły spokojnie rozrastać się, bez obawy wyciągnięcia na światło dzienne najdziwniejszych i niedorzecznych aspektów ich działalności. Cameron Buettel twierdzi, że doba elektronicznych mediów pozwala nam na łatwiejsze wykrycie oraz ostrzeżenie przed fałszywym nauczycielem. To z kolei wymaga od niego ukrycia swoich nauk w cieniu prawdy, aby mógł uniknąć gorliwych blogerów, którzy tylko czekają, aby wskazać na głoszoną przez niego herezję.
W jednej z moich ulubionych kreskówek jest scena, w której grupa jaskiniowców stoi na szczycie klifu i obserwuje upadek jednego z nich. Właściwie to on nie spadł – został zrzucony. Kiedy już spadł na dół, lider grupy patrzy gniewnie na pozostałych i mówi: „A więc czy jest ktoś, kogo jeszcze potrzeby nie są zaspokojone?”
Ani rady Hubermana nie pomogły, ani CBD. Może kołdra obciążeniowa? Uspokoimy sensorykę. W środku no…
Read more »