„Wierny
jest Bóg, który was powołał do społeczności Syna swego Jezusa Chrystusa, Pana
naszego” (1 Kor 1:9).
Apostoł nie powiedział: „Jesteście wierni”. Wierność ludzka jest, niestety, bardzo mało wiarygodna. Jest w istocie zwykłą próżnością. Apostoł nie powiedział: „Macie wiernych kaznodziejów, którzy będą was prowadzić, dlatego ufam, że będziecie bezpieczni”. Gdybyśmy byli pod opieką ludzką mielibyśmy bardzo złą opiekę.
Apostoł
mówi: „Bóg jest wierny”. Jeśli okażemy się wierni,
to tylko dlatego, że Bóg jest wierny. Cały ciężar naszego zbawienia musi opierać
się na wierności Boga naszego przymierza. Cała sprawa zależy od tego
chwalebnego atrybutu Boga.
Jesteśmy
zmienni niczym wiatr, słabi jak nić pajęczyny, niestali jak woda. Nie
można ufać ani naszym naturalnym cechom charakteru, ani duchowym osiągnięciom.
Bóg jednak pozostaje wierny.
On
jest wierny w Swojej miłości; On nie podlega zmianom, ani nie ma u Niego cienia
zmiany.
On
jest wierny Swoim postanowieniom, nie rozpoczyna pracy, by ją w połowie
przerwać.
On
jest wierny w Swoich relacjach, jako Ojciec nie zaprze się Swoich dzieci, jako
przyjaciel nie wyprze się swojego ludu, jako Stwórca nie porzuci dzieła Swoich
rąk.
On
jest wierny Swoim obietnicom i nigdy nie pozwoli, aby chociaż jedna z nich
zawiodła wierzącego.
On
jest wierny Swojemu przymierzu, które zawarł z nami w Jezusie Chrystusie i
potwierdził krwią Swojej ofiary.
On
jest wierny wobec Swojego Syna i nie pozwoli, aby Jego drogocenna krew była
przelana na daremno.
On
jest wierny wobec Swojego ludu, któremu obiecał życie wieczne i od którego się
nie odwróci.
Wierność
Boga jest podstawą i kamieniem węgielnym naszej nadziei wytrwania aż do końca.
Święci wytrwają w świętości dlatego, że to Bóg zachowuje ich w łasce.
Charles Spurgeon