Bóg obiecuje swoją łaskę, dzięki której jesteśmy w stanie walczyć z grzechem i pokonać grzech. Wierzymy, że Bóg daje taką właśnie łaskę wierzącym. Nie jest ona czymś, na co zasługujemy. Nie jest też czymś, co Bóg jest nam winien. Ale daje ją nam mimo to. Niezasłużona i bez miary – taka jest jego miłość do nas.
Tęsknimy za taką łaską –
łaską, dzięki której możemy zadać śmiertelny cios grzechowi, łaską, która
przyniesie sprawiedliwość do naszego życia, łaską, która uczyni nas tym, do
czego nas Bóg powołuje.
I Bóg udziela nam tej
łaski, ale z jakichś powodów – Jego dobrych powodów – rzadko przychodzi ona w
takiej postaci, w jakiej tego byśmy chcieli. Bóg daje nam tej łaski nie w
sposób, w który chcemy, ale w sposób, którego potrzebujemy. Chcielibyśmy,
żeby Bóg rozprawił się od razu z naszym grzechem, natychmiast i na zawsze
usunął go z naszego życia. Te pragnienia, te uzależnienia, te bałwochwalstwa –
tak chcemy, by raz na zawsze zniknęły w tej jednej chwili.
Owszem, Bóg mógłby to
uczynić. Jest wystarczająco silny i mocny. I czasem tak rzeczywiście czyni –
zabiera zarówno grzech, jak i pokusę do grzechu w jednej chwili – tak, że już
nigdy nie powraca z taką samą siłą.
Ale o wiele częściej Boża
łaska nie przejawia się w natychmiastowym usunięciu jakiegoś grzechu. Zamiast
tego, jego łaska objawia się w nowoodkrytym przez nas pragnieniu, żeby
zniszczyć ten grzech. Bóg nie zabiera od razu naszego grzechu, ale daje nam go
nienawidzić, daje nam nowe pragnienie, by toczyć ciężki bój przeciwko niemu.
Nie usuwa go suwerennie w
jednej chwili, ale rozszerza swoją łaskę tak, że jesteśmy w stanie walczyć z
nim przez całe nasze życie. Rozszerza swoją łaskę tak, że jesteśmy w stanie
widzieć postępy w walce z grzechem, znając przy tym swoją słabość i błagając go
o Jego siłę. Bóg daje nam to, czego nam potrzeba, choć może nie jest to coś,
czego chcemy.
To wszystko to też Jego
łaska. To wszystko to też niezasłużona przychylność ze strony kochającego Boga.
I to wszystko jest, w pewien sposób, o wiele lepsze dla nas niż jakakolwiek
inna alternatywa. „Lecz powiedział mi: Wystarczy ci moja łaska. Moja moc bowiem
doskonali się w słabości. Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości,
aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa.”
Tim Challies
Tłumaczył: Mateusz
Źródło: https://www.challies.com/christian-living/when-god-doesnt-zap-away-our-sin/