Żona. Tak cenny dar łaski Bożej
Ani rady Hubermana nie pomogły, ani CBD. Może kołdra obciążeniowa? Uspokoimy sensorykę. W środku no…
Read more »Bardzo
często w moich myślach pojawiają się słowa wielkiego szkockiego kaznodziei
Roberta Murraya McCheyne’a, który powiedział: „Jeśli chcesz upokorzyć
człowieka, zapytaj go o jego życie modlitewne”.
W ostatnich dniach miałem wielki przywilej poznać młodych ludzi, których najważniejszym celem życiowym wydaje się być sprawa Królestwa Bożego. Ci młodzi mężczyźni, przyjęli część purytańskiej teologii, jednakże – co ma bardzo często miejsce we współczesnym chrześcijaństwie – zadowolili się purytańską soteriologią a całkowicie wykluczyli inne cechy będące nierozłączną częścią charakteryzującą purytanizm.
Rozmawiając w ostatnim czasie z pewnym młodym bratem, zobaczyłem wyraźnie jak wielkie spustoszenie sieje w życiu wierzących niewłaściwe zrozumienie prawidłowej interpretacji Słowa Bożego. Nauczanie i kaznodziejstwo w naszym kraju nie jest w większości kierowane przez „zdrową" hermeneutykę. Dlatego wielu ludzi głosi, że: „Duch mi mówi, że takie jest znaczenie tego tekstu", albo "Pan mi pokazał, tudzież powiedział...".
Społeczność jest jednym z najbardziej niezrozumiałych i niewłaściwie stosowanych słów we współczesnym języku religijnym. Zostało ono w znacznym stopniu oderwane od swego biblijnego korzenia, a powiązane z wąskim kręgiem chrześcijańskiej działalności o charakterze socjalnym, przeważnie dotyczącej jedzenia i prowadzenia zdawkowej konwersacji, a niekiedy definiując niewiele więcej, niż uczestnictwo we wspólnej zabawie.
Przejdę teraz do omówienia czym jest ewangeliczne upamiętanie się. Upamiętanie się jest łaską Ducha Bożego dzięki której grzesznik wewnętrznie uniża się, a jego życie ulega wyraźnie widocznej poprawie. Jest ono duchowym lekarstwem złożonym z sześciu składników: I) dostrzeżenia grzechu, II) żal z powodu grzechu, III) wyznanie grzechu, IV) wstyd za grzech, V) nienawiść do grzechu, VI) odwrócenie się od grzechu. Brak jednego z powyższych składników osłabia upamiętanie.
Eric Barger ze służby
apologetycznej Take A Stand! Ministries stwierdził, że najbardziej
niebezpieczną sektą są wyznawcy liberalizmu działający w kościołach i
środowiskach chrześcijańskich. Mówił o duchowym liberalizmie, który udając
chrześcijaństwo stał się jednym z najbardziej subtelnych i niebezpiecznych
zagrożeń.
Tematem naszych rozważań będzie neoortodoksja. Pewnie dla większości z naszych czytelników, to zagadnienie nie ma żadnego znaczenia i najzwyczajniej będzie im szkoda cennego czasu poświęconego na zaznajomienie się z niniejszym materiałem. Jednakże, z uwagi na zakres tego zjawiska, jego subtelność oraz zwodniczość, zachęcamy do czytania oraz wspólnej refleksji.
Ani rady Hubermana nie pomogły, ani CBD. Może kołdra obciążeniowa? Uspokoimy sensorykę. W środku no…
Read more »