1. Rzymian 9 upewnia mnie,
że Boże Słowo się nie pomyli i wszystkie obietnice zawarte w rozdziale 8 tego
Listu okażą się prawdziwe w moim życiu, nawet w czasie najgorszego
cierpienia.
2. Rzymian 9 sprawia, że staję w podziwie wobec Boga i wyprowadza mnie na prawdziwie głębokie uwielbienie Boga.
Czuję
na sobie pewien ciężar, gdy patrzę na ewangeliczny kościół w Ameryce, który stał
się taki lekkomyślny. Jest całe mnóstwo nabożeństw, podczas
których wszystko musi być po prostu zabawne. Gdzie nigdy nie ma poczucia
zdumienia, czci czy nawet pewnego ciężaru. Taka właśnie jest Ameryka. Tak też
Amerykę postrzega cały świat. Jesteśmy radosnymi, zabawnymi i niefrasobliwymi
ludźmi. Wystarczy, że włączysz odbiornik telewizyjny. Wszystko jest takie
żartobliwe, takie głupiutkie. Jeśli jednak Bóg
jest taki, jak przedstawiony w Rzymian 9, to powinno to zmienić i na nowo
ukształtować sposób, w jaki oddajemy Bogu chwałę.
3.
Rzymian 9 chroni mnie przed bagatelizowaniem rzeczy związanych z Bogiem.
4.
Rzymian 9 pomaga mi nieustannie zachwycać się zbawieniem, które stało się także
moim udziałem.
John Newton był naprawdę
zaskoczony, że został zbawiony. Nas zaskakuje wiele rzeczy. Spytajmy zatem
samych siebie – czy zaskakuje nas fakt, że jesteśmy zbawieni? Czy nie rozsadza
nas od środka wiadomość o tym, że zostaliśmy włączeni do rodziny żywego Boga,
biorąc pod uwagę ten cały pozostający w nas grzech?
5.
Rzymian 9 sprawia, że z bólem patrzę na współczesną kulturę przeżartą chorobą
sekularyzmu i niedoceniającą Boga.
Gdy
Bóg widzi, że kultura, w której żyjesz, tak całkowicie straciła wszelką wartość,
że nazywa parę homoseksualnych mężczyzn współżyjących ze sobą „małżeństwem”, to
nie pozostaje ci nic innego, jak wzdychać ze smutku.
Wzdychać
ze smutku – z ogromną dozą współczucia i zrozumienia, ale też z wszelką
pewnością i przekonaniem. Nie wzdychać ze smutku w kulturze takiej jak ta, w
której żyjemy, to pozostawać ślepym na Bożą świętość.
6.
Rzymian 9 upewnia mnie, że dzieło, które Bóg zaplanował i rozpoczął, zostanie
przez Niego ukończone – zarówno w kontekście światowym, jak i dotyczącym
każdego człowieka.
Pomyśl
o ISIS – o tych wszystkich ścięciach głów, o możliwym zjednoczeniu świata
muzułmańskiego wokół kalifatu uzbrojonego w broń nuklearną. Jeśli
to wszystko stanie się prawdą, to naprawdę niedaleko będzie do opisów Księgi
Objawienia. Jeśli Bóg, któremu ufasz, nie jest Bogiem niezachwianym, to
znajdziesz się w kłopotach w obliczu faktów, które zdają się potwierdzać tezę,
że gdziekolwiek nie spojrzeć, chrześcijaństwo przegrywa. Potrzebujesz teologii, która przypomni ci, że nie
przegrywamy, że Bóg zatriumfuje ostatecznie.
7.
Rzymian 9 pomaga mi widzieć wszystko w świetle Bożych suwerennych planów – że
wszystko, co jest pochodzi od Niego, przez Niego i dla Niego, i wszelka chwała
należy się Jemu – teraz i na wieki.
Jeśli
spojrzę na cokolwiek, gdziekolwiek w tym życiu - wszystkie rzeczy -
są zależne od Boga. Nie ma czegoś takiego, co
by nie było zależne od Boga. Gdziekolwiek spojrzysz, coś pochodzi od
Niego, porusza się dzięki Niemu, powraca do Niego. Bóg nie stracił kontroli nad
tym światem. Wszystko jest zależne od Boga, a
jak to się dzieje, to już inna sprawa.
8.
Rzymian 9 daje mi nadzieję, że Bóg ma zarówno wolę, prawo, jak i moc, by
odpowiadać na modlitwy o przemienianie innych osób.
Ludzie czasem próbują
przeciwstawiać modlitwę Bożej suwerenności. Pytają – po co się modlić, skoro
Bóg i tak jest suwerenny? Moja odpowiedź jest zawsze taka sama – A po co się
modlić, jeśli Bóg taki nie jest?
Te
wszystkie rzeczy, co do których zależy mi, żeby Bóg podjął działanie – jeślibym
wierzył w absolutną wolną wolę, to Bóg nie miałby prawa podejmować tego
działania. I przez absolutną wolną wolę mam na myśli
możliwość ostatecznego wpływania na swoje życie. Jeśli jesteś w stanie w ten
sposób determinować samego siebie, to Bóg nie ma prawa, by wtrącać się, a co
dopiero cię zmieniać. W takim przypadku faktycznie po co mielibyśmy się modlić?
Ale
jeśli wierzysz, że Bóg ma prawo włamać się do czyjegoś życia, przełamać ludzką
wolę, sprawić, że ktoś stanie się Jego własnością, wyjąć serce kamienne z
człowieka i włożyć serce mięsiste, sprawić, że ktoś będzie przestrzegał Jego
przykazań, to wtedy będziesz się modlił. Być może są takie
osoby, które znasz i o które modlisz się od dekad, a które wciąż pozostają
niewierzące – i boisz się, że może nie są wybrane. Martwisz się, że mogą umrzeć
nie wierząc Jezusowi. Ja w każdym razie tak mam.
Jeśli
Bóg nie jest suwerenny, to dla tych ludzi nie ma nadziei. Bo
jeśli jest jakakolwiek nadzieja dla najbardziej zatwardziałego grzesznika,
którego kochasz, jeśli jest jakakolwiek nadzieja dla kogokolwiek, żeby został
zbawiony, to tą nadzieją jest Bóg. To Bóg może zbawić. Bóg może po prostu
zatrzymać kogoś na jego drodze, wyjąć z niego kamienne serce, które buntowało
się od pięćdziesięciu lat i włożyć w jego miejsce nowe serce. Dlatego się modlimy.
9.
Rzymian 9 przypomina mi, że ewangelizacja jest absolutnie konieczna po to, żeby
ludzie mogli przyjść do Chrystusa i być zbawieni.
Rzymian
9 przypomina mi także, że – choć istnieje wielka szansa powodzenia w
prowadzeniu ludzi do wiary – to jednak ich nawrócenie nie jest ostatecznie
zależne ode mnie ani nie jest warunkowane jakimkolwiek „stopniem”
zatwardziałości niewierzącej osoby.
To jedna z najbardziej
uwalniających prawd związanych z ewangelizacją. Z jednej strony wiesz, że nie
jesteś w stanie nikogo zbawić. Nie jesteś w stanie sprawić, że ktoś przestanie
ufać samemu sobie albo kochać swój grzech. To Bóg musi to zrobić. Ale z drugiej
strony wiesz, że wszyscy, którzy narodzili się na nowo, narodzili się poprzez
żywe i skuteczne słowo. Moim zadaniem jest być świadkiem. To nie ja zbawiam
ludzi. To Bóg wszechmogący to czyni. Tylko
On jest w stanie zbawić – i wybrał w tym celu posługiwanie się świadkami.
Więc
wychodźmy z naszym przesłaniem do ludzi – do tych wszystkich, do których Dobra
Nowina jeszcze nie dotarła. Światowe misje osiągną
swój sukces. Nie zapominajmy o składaniu
świadectwa.
10.
Rzymian 9 upewnia mnie, że Bóg ostatecznie zwycięży.
9
rozdział Listu do Rzymian w życiu i służbie Johna Pipera
Tłumaczył: Miszael
źródło: http://www.desiringgod.org/messages/ten-effects-of-romans-9-on-my-life