Niezastąpionym elementem wzrostu chrześcijańskiego jest regularne czytanie Biblii. Wszyscy co do tego nie mamy najmniejszych wątpliwości. Przynajmniej hipotetycznie. Praktyka życia pokazuje jednak, że systematyczne studiowanie Słowa Bożego oraz przebywanie z Bogiem przy Jego Słowie, stanowi ogromny i niechciany wysiłek. Dla wielu chrześcijan lektura Słowa Bożego nie stanowi absolutnie żadnej wartości, nie mówiąc już o doświadczeniu głębokiej i intymnej relacji ze swoim Stwórcą.
Ostatnio
przeczytałem jedną z cudownych myśli Johna Pipera, którą ten adresował do
słuchaczy chrześcijańskich seminariów przygotowujących się do służby w
kościele:
„Jeśli jest coś, co mogę
szczególnie podkreślić, to z pewnością byłoby to:
Wołaj do Boga dniem i
nocą, aby On otworzył twoje oczy abyś mógł zobaczyć niesamowite rzeczy w Jego
Słowie (Ps 119:18). Inaczej mówiąc, staraj się przeżywać każdą godzinę
studiów jako coś ponadnaturalnego. Wszyscy wiedzą, że studia są czymś naturalnym
… pracą którą musisz wykonać. Ale jeśli będziesz wołać do Boga, On będzie
działał. A Jego praca jest decydująca. Właśnie to czyni różnicę”.
Tak, módl się przed, w
czasie i po swoim studium Biblii. To będzie czynić prawdziwą różnicę. Ale o co
można się modlić?
David
Qaoud podaje nam 9 wskazówek, które mogą być pomocne w czasie lektury
Biblii:
1. Módl się, aby Bóg
pomógł ci zobaczyć wspaniałe rzeczy w swoim Słowie
2. Módl się, aby Bóg
ukazał ci Jezusa
3. Módl się, aby Bóg
pomógł ci wzrastać w posłuszeństwie
4. Módl się, aby Bóg
ukazał ci twój grzech
5. Módl się, aby Bóg
pobudzał twoje emocje i uczucia dla Niego
6. Módl się, aby Bóg
przemawiał do ciebie przez swoje Słowo
7. Módl się, aby Bóg
pomógł ci zapamiętać Słowo Boże
8. Módl się, aby Bóg
pomógł ci wzrastać w miłości do Niego
9. Módl się aby Bóg dał ci możliwość dzielenie się Jego Słowem