Żona. Tak cenny dar łaski Bożej
Ani rady Hubermana nie pomogły, ani CBD. Może kołdra obciążeniowa? Uspokoimy sensorykę. W środku no…
Read more »W XVI wieku potrzeba odnowy i reformy Kościoła Rzymskokatolickiego była oczywista. Coraz częściej padało pytanie co ma wspólnego splendor papiestwa ze skromną osobą Jezusa z Nazaretu? Alister E. McGrath stwierdził, że liczne studia nad dziejami Kościoła zachodniego w końcowym okresie średniowiecza potwierdzają jego łagodne osuwanie się w stan degeneracji.
Sarah Young jest autorką bestselerowej książki „Jezus mówi do ciebie”. Wspominaliśmy o niej na łamach naszego bloga kilkanaście miesięcy temu. Z uwagi na fakt, że jej sprzedaż przekroczyła 15 milionów egzemplarzy i doczekała się kolejnego wznowienia, chcielibyśmy raz jeszcze przyjrzeć się kilku poważnym wątpliwościom, które wiążą się z tą książką.
Purytanie kochali Słowo, żyli nim i oddychali, rozkoszowali się mocą Ducha Świętego, jaka towarzyszyła Biblii. Traktowali sześćdziesiąt sześć ksiąg Pisma jako bibliotekę Ducha Świętego, łaskawie pozostawioną w spadku chrześcijanom. Uważali, że poprzez nie przemawia do nich Bóg jako Ojciec i przekazuje prawdę, której będą ufać przez całą wieczność. Było dla nich środkiem odnowienia umysłu i przekształcenia życia napełnionym mocą przez Ducha Świętego.
Wiele razy w swoim życiu stosowałem metodę interpretacji biblijnej polegającą na stwierdzeniu, że „Duch mi powiedział, że takie jest znaczenie tego tekstu”. Przyznaję, że moja egzegeza – czyli interpretacja biblijna – była na bardzo niskim poziomie, niebezpiecznie graniczącym z mistycyzmem. Dziś, jednym z największych problemów jakie obserwujemy w kościołach ewangelicznych jest brak poprawnej interpretacji Słowa Bożego. Bez właściwych rozważań hermeneutycznych nie tylko błędnie interpretujemy Słowo Boże, ale także narażamy się na zwiedzenie.
W jednym ze swoich ostatnich artykułów Roger Oakland stwierdził, że biblijne chrześcijaństwo jest obiektem ataku, który nie miał miejsca nigdy wcześniej w historii. Refleksje nad sytuacją w kościołach ewangelicznych XXI wieku, skłoniły go do sformułowania tezy, że jesteśmy na bardzo prostej drodze prowadzącej w przepaść. Słowa Chrystusa z Łk 18:8 w obliczu obecnie panujących trendów nabierają całkiem nowego znaczenia: „Lecz czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?”.
Ani rady Hubermana nie pomogły, ani CBD. Może kołdra obciążeniowa? Uspokoimy sensorykę. W środku no…
Read more »